11 listopada 2016 r. w swoim 17-minutowym przemówieniu prezydent Andrzej Duda nie wymienił żołnierzy AK i powstańców warszawskich. Wspominał uczestników insurekcji kościuszkowskiej, powstańców listopadowych i styczniowych, legionistów powstańców wielkopolskich, śląskich, żołnierzy 1920 r. ale nie kombatantów.
„Było nam ogromnie przykro” mówi dr Halina Jędrzejewska – wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich. 6 grudnia został skierowany list do prezydenta Andrzeja Dudy list podpisany przez Halinę Jędrzejewską i Leszka żukowskiego – prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK:
„Panie Prezydencie, z uwagą słuchaliśmy Pana wystąpienia, jednakże w długim ciągu wymienionych przez Pana poległych w walce o niepodległość naszej Ojczyzny zabrakło żołnierzy Armii Krajowej i Powstania Warszawskiego. A przecież Armia Krajowa była największą podziemną armią w okupowanej Europie, a Powstanie Warszawskie największym zrywem wolnościowym w czasie II Wojny Światowej. Dla nas Święto Niepodległości nierozerwalnie związane jest z pamięcią o naszych poległych koleżankach i kolegach, bez ofiary których dzisiejsza Polska nie byłaby możliwa.
Dlaczego tak się stało?”
Prezydent nie odpowiedział.